EN

23.10.2017 Wersja do druku

Na honor! Ależ ten Falstaff ma głos!

"Falstaff" Giuseppe Verdiego w reż. Macieja Prusa w Operze Nova w Bydgoszczy. Pisze Alicja Polewska w Gazecie Pomorskiej.

Niemal bez scenografii, za to w magicznym świecie świateł galopuje Verdi w reżyserii Macieja Prusa Rwetes, bieganina. Dom Alicji pełen jest mężczyzn pałających żądzą zemsty i kobiet knujących, jak ukarać pyszałka. Kolorowe stroje, pojedyncze elementy dekoracji, wśród których króluje olbrzymi wiklinowy kosz, czy raczej skrzynia -na brudną bieliznę. To tutaj chichoczące kumoszki kazały schować się pyszałkowatemu FalstafFowi. Napięcie rośnie, orkiestra gra coraz głośniej. Nie bez wysiłku Alicja, Meg, Nannetta i pani Quickly przepychają kosz-skrzynię ku skrajowi sceny, tuż nad kanał (!) dla orkiestry. Muzyka forte, pchnięty kosz balansuje na krawędzi i w końcu spada z łoskotem! Nad sceną zapis libretta - "łubuduu!". Kurtyna. Widzowie w pierwszych rzędach wstają. Ci z dalszych wstrzymują oddech, by po chwili z westchnieniem ulgi przekonywać się wzajemnie, że przecież to niemożliwe, by reżyser Maciej Prus zdecydował się tak ryzykować zdr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na honor! Ależ ten Falstaff ma głos!

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Pomorska nr 247

Autor:

Alicja Polewska

Data:

23.10.2017

Realizacje repertuarowe