Jak podsumować dziewiąty sezon Chorzowskiego Teatru Ogrodowego? Najprościej odda to chyba bardzo trafny podtytuł: "wśród przyjaciół". Ta edycja odbywała się właśnie w kręgu zespołów sprawdzonych i zaprzyjaźnionych, a niemal familiarna atmosfera przenosiła się również na widzów - tekst z gazetki festiwalowej Sztajgerowy Cajtung.
Rozpoczęliśmy ten sezon od pięknego poetyckiego koncertu: Piotr Woźniak z Anną Papierz i Tadeusz Woźniak Projekt (więc Tadeusz Woźniak, Piotr Woźniak, Jola Majchrzak-Woźniak i Mariusz Jagoda) przypomnieli, dlaczego poezja śpiewana i utwory ze starannie dobieranymi tekstami stanowią najlepszą alternatywę dla codziennego pośpiechu. Piosenki z płyty "Tata Adama" promowanej przez Piotra Woźniaka jeszcze długo rozbrzmiewały w pamięci, a w recenzjach i opiniach po koncercie pojawiało się najczęściej słowo "magia". Podwójny koncert na otwarcie, więc i podwójny finał, ale zanim do tego dojdzie Na początek teatralnych wrażeń Montownia w składzie dwuosobowym i historia o komiku oraz jego terapeucie. O ile Rafał Rutkowski jest widzom (nie tylko) ChTO doskonale znany, o tyle Adam Woronowicz pozytywnie zaskoczył komediowym wyczuciem. Dwaj aktorzy stworzyli wielki show: zafundowali publiczności, poza feerią żartów, również celne spostrzeżenia na temat polsk