EN

16.03.2006 Wersja do druku

Na fali

- My gramy dla publiczności, a nie dla krytyków. I to nam sprawia radość, że ludzie przychodzą i sami weryfikują opinie o spektaklu - mówią aktorzy Teatru Montownia w Warszawie.

Przedwojenny basen [na zdjęciu] na tyłach Studio Buffo został siedzibą "latającego" dotąd Teatru Montownia. Założony 10 lat temu przez czterech absolwentów warszawskiej Akademii Teatralnej - Adama Krawczuka, Marcina Perchucia, Rafała Rutkowskiego i Macieja Wierzbickiego - za sprawą takich spektakli, jak "Szelmostwa Skapena" czy "Testosteron", szybko został obwołany jedną z najważniejszych młodych grup teatralnych. Mimo to cały czas pozostawał bezdomny, a jego spektakle wystawiane były gościnnie m.in. w Teatrze Powszechnym czy Studio Buffo. Na swoją pierwszą stałą siedzibę aktorzy wybrali basen przy ul. Konopnickiej 6 w Warszawie, kultowy obiekt z czasów PRL-u, który przegrał konkurencję z komercyjnymi aqua-parkami. Pływalnia przeszła remont, ale zachowano jej charakter, a scenę i widownię zainstalowano w niecce basenu. Otwarcie nastąpiło w grudniu, premierą "Peer Gynta" Henryka Ibsena w reżyserii Marka Pasiecznego. Z tej okazji "monterzy" kolektywn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na fali

Źródło:

Materiał nadesłany

EXKLUSIV nr 38

Autor:

Hania Rydlewska

Data:

16.03.2006