"Noc" w reż. Julii Wernio w Teatrze Polskim w Szczecinie. Pisze Agata Pasek w portalu Stetinum.pl
Stasiuk pisząc o nacji nie stroni od mocnych słów - nie ma w tym miłości do ojczyzny a raczej niechęć do wszystkiego co z narodowścią się wiąże. Polak? Niemiec? Rusek? Kogo to obchodzi kiedy w grę wchodzi śmierć? "Polacy kradną samochody i brylanty i zawożą do swoich "półdzikich" miast". Kradną je od bogatego Zachodu, który nawet nie zauważy ich braku, a jeżeli nawet, to i tak nie ma znaczenia, bo robi się miejsce dla nowych samochodów i brylantów. "Noc czyli słowiańsko-germańska tragifarsa medyczna" Andrzeja Stasiuka rozprawia się z mitem narodowym bratając sąsiadów-wrogów na jednym szpitalnym łóżku. W szczecińskim teatrze po sztukę sięgnęła Julia Wernio tworząc lekko rustykalną, sielską powiastkę z kilkoma mocnymi akcentami. Rzecz się dzieje na wschodniej prowincji, momentami na cywilizowanym Zachodzie. Polak - Niemiec: ten drugi zabija pierwszego w obronie przed rabunkiem w sklepie jubilerskim. Pech sprawia, że jego niemieckie ser