EN

11.01.2016 Wersja do druku

My jako ofiary

"Y" Artura Pałygi w reż. Pawła Passiniego w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu. Pisze Ian Pelczar w portalu Radia RAM.

Pójdziecie na "Y" i będziecie się zastanawiać "why" tak to wygląda. Premiera na biało, jabłko zostaje nadgryzione, ale gładko nie jest. Zdania mogą być podzielone, ale po spektaklu "Y" zostaną nam bardzo ciekawe aranżacje utworów The Beatles, których dokonał Łukasz Wójcik. Odtwórca jednej z ważniejszych ról, inspirator spektaklu, jako współtwórca muzyki do przedstawienia podarował widzom i słuchaczom jego najcenniejszy element. Największą zasługą innych realizatorów - dramaturga Artura Pałygi i reżysera Pawła Passiniego jest zaskoczenie widzów, przekierowanie ich uwagi. Można się było spodziewać, że z połączenia biografii Steve'a Jobsa i Johna Lennona, które przyszło do głowy Wójcikowi, wyjdzie spektakl o naszych maniach i idolach. O podążaniu za siłą okładki, popularności i pomysłu. Na "Y" widz nie wczuwa się jednak w rolę ofiary wizjonerów, jego uwaga zostaje skierowana na ofiarę nas wszystkich. Wyświetlone zostaje,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Y w Teatrze Capitol

Źródło:

Materiał nadesłany

www.radioram.pl

Autor:

Ian Pelczar

Data:

11.01.2016

Realizacje repertuarowe