O repertuarze scen muzycznych w naszym kraju w znacznym stopniu decydują... pieniądze. Nie można wystawili atrakcyjnego musicalu - utworu zagranicznych autorów, jeśli nie została wykupiona nań licencja. Dlatego po przejściu przez sceny naszych teatrów muzycznych "Huśtawki", pojawiła się na nich obecnie "My Fair Lady" - głośny musical autorstwa Alana Jay Lernera, według "Pigmaliona" George'a Bernarda Shawa. Licencje, zakupiło Ministerstwo Kultury wsparte twardą walutą przez firmę "Philip Morris". Gdyński Teatr Muzyczny skorzystał z tej szansy prezentując jako pierwszą premierę w nowym sezonie przedstawienie "My Fair Lady" w znanym, doskonałym przekładzie Antoniego Marianowicia (od wielu lat współpracującego z tą sceną), z piosenkami Janusza Minkiewicza, reżyserowane przez dyrektorującego TM Jerzego Gruzę. Reżyser wykorzystując maksymalnie możliwości artystów w wyzyskał walory tego musicalu łatwo wpadającej w ucho muzyce. Stworzył atrakcyjne
Tytuł oryginalny
My fair Lady w Gdyni
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Ludowy nr 258