"Senso" w reż. Hugo de Any w Teatrze Wiekim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
Nowa sztuka może być bardzo staroświecka i bez życia, czego dowodem - "Senso" w Operze Narodowej. Od kilku sezonów narodowa scena próbuje pozyskać widzów dla współczesnej muzyki i nowoczesnego teatru. W cyklu "Terytoria" tworzyli spektakle młodzi polscy reżyserzy, przełamywała operowe kanony słynna Sasha Waltz, a wszystkie propozycje zyskały zaskakującą życzliwość publiczności. Ciekawe jednak, co powiedzą liczni fani "Terytoriów" po niedzielnej premierze cyklu. "Senso" to opera świeża, a ostentacyjnie zwrócona ku przeszłości. Marco Tutino skomponował ją rok temu na 150. rocznicę zjednoczenia Włoch. Z takiej okazji musiał podjąć temat historyczny, w tle namiętnej miłości rozgrywa się bitwa pod Custozą, w której w 1866 r. Włosi starli się z wojskami austriackimi. Ważniejsze jest jednak to, że kompozytor i przybyli z Włoch realizatorzy przypominają, iż dzisiaj teatr niekoniecznie musi posiłkować się eksperymentalną muzyką i przek