No i na koniec jeszcze o muzyce, lecz już o teatralnej, a nie operowej. Ogólnie wiadomo, że pośród tych, którzy ilustracje do sztuk dramatycznych przyjęli za główny (jeśli nie wyłączny) kierunek twórczej działalności, czołowe miejsca zajmują dwaj kompozytorzy krakowscy: Zygmunt {#os#1233}Konieczny{/#} i Stanisław {#os#969}Radwan{/#}. Muzykę Koniecznego - pełnospektatklową całość pomyślaną niegdyś dla Ewy Demarczyk - przedstawił niedawno warszawski Teatr Studio (nie byłem jeszcze, więc nie mogę na razie dzielić się wrażeniami), muzykę Radwana przygotował w formie spektaklu, zatytułowanego po prostu "Muzyka - Radwan", warszawski Teatr Powszechny. No i niech ktoś powie, że Warszawa nie kocha krakowian! Zygmunt {#os#871}Hübner{/#}, twórca przedstawienia w Powszechnym, skomponował je z utworów gotowych, z fragmentów ilustracji muzycznych (piosenek i pieśni), jakie Radwan pisał niegdyś do "Orestei", "Snu o bezgrzesznej", "Powrotu pan
Tytuł oryginalny
Muzyka - Radwan; możliwości chyba nie wykorzystane... (fragm.)
Źródło:
Materiał nadesłany
Przekrój Nr 2050