Maja {#os#582}Komorowska{/#}, której powrót na scenę przy Mokotowskiej w roli Czechowowskiej Olgi uświetni teraz "Trzy siostry'' w reżyserii Macieja {#os#557}Englerta{/#}, tak mówiła przed premierą tego przedstawienia: "Wydaje mi się, że ta sztuka jest bardzo bliska utworowi muzycznemu rozpisanemu na szereg partii, ale jej sens sceniczny można uzyskać tylko dzięki specjalnemu zgraniu, w którym każdy z nas, aktorów, pełni rolę instrumentu, zaś reżyser musi być tu dyrygentem...". Tekst - partyturą, aktor - instrumentem muzycznym, a reżyser - dyrygentem. Takie rozumienie teatru nie jest oczywiście nowością. Trudno jednak odmówić racji znakomitej aktorce, kiedy odnosi je właśnie do sztuki Czechowa. Swoista rozlewność jego dramatów, zwolnione tempo zdarzeń, monotonia kreowanej rzeczywistości, a do tego - przeciętni, szarzy bohaterowie Czechowa, którzy dzielą się z nami swymi bardzo ludzkimi, bardzo gorzkimi doświad
Tytuł oryginalny
Muzyka Czechowa
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy Nr 137