Halina Lorkowska - gospodyni spektaklu dla dzieci "Piotruś i wilk" Sergiusza Prokofiewa, którego premiera odbyła się 24.10.1992 r. w Poznańskim Teatrze Wielkim, rozpoczęła swoją prelekcję słowami następującymi (cytuję z pamięci): "Drogie dzieci! W sali opery mieszkają muzy, to panie, które nie tylko wiele wymagają od siebie, ale i od swoich gości". Był to argument, mający wywołać ciszę na sali, co się zresztą znakomicie udało. Prelekcja a zarazem spektakl został rozpoczęty, a ja śladem prelegentki pozwolę sobie zadać dwa podstawowe pytania pod adresem muz. 1. Czy poznańskie muzy są skąpe? Dobrze zredagowany i wydrukowany program, który można było nabyć przed przedstawieniem, wprowadza w świat "Piotrusia i wilka" - bajki muzycznej z recytacją. Dzieci, jak przystało na zdyscyplinowaną i wiele od siebie wymagającą widownię, zapoznały się z treścią programu przed spektaklem. Wyraźnie ucieszyły się kiedy H. Lorkowska zapo
Tytuł oryginalny
Muzy dzieciom
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Poznańska nr 261