Pan Zagłoba jako bohater musicalu znakomitego kompozytora Augustyna Blocha, z librettem Wandy Maciejewskiej, żyje na scenie Teatru Muzycznego w Gdyni już dobrych parę miesięcy. Zanim rzecz stała się faktem, słyszało się zaniepokojone pytania: Sienkiewicz w operetce? Czy to nie przesada? Ale nazwiska Augustyna Blocha i Danuty Baduszkowej były gwarancją powodzenia. Zresztą prowadzony przez Baduszkową Teatr Muzyczny nie ma nic wspólnego z operetką! Od lat nie gra się tu "Panien Wodnych", "Księżniczek Marie", "Wiktorii i jej huzarów"! Od czasu do czasu zjawia się w repertuarze coś z klasyki, ale wtedy jest to poziom "Krainy uśmiechu". Osiemdziesiąt procent repertuaru stanowi twórczość rodzima i współczesna, często inspirowana przez Teatr, a nawet - jak głoszą plotki - wymuszana na autorach, którzy nie dość pilnie wywiązują się z raz podjętych zobowiązań. Nazwiska Minkiewicza, Marianowicza, Jareckiego, Grońskiego, Kierskiego, Miliana, Czubatego, Der
Źródło:
Materiał nadesłany
Zwierciadło, nr 15