EN

26.04.2004 Wersja do druku

Musical naszych ulic

"West Side Story" w reż. Wojciecha Kościelniaka w Teatrze Muzycznym we Wrocławiu w ocenie Rafała Bubnickiego.

Premiera "West Side Story" przygotowana we wrocławskim Teatrze Muzycznym-Operetce była najważniejszym wydarzeniem pierwszych dwóch dni przeglądu. W inscenizacji słynnego musicalu Wojciech Kościelniak połączył wierność sceniczno-filmowemu pierwowzorowi z aktualnymi odniesieniami. Historia Romea - Toniego i Julii - Marii pokazana na tle wojny nowojorskich gangów z lat 50., niepokojąco przypomina klimat i emocje tragicznie zakończonych pojedynków szalikowców czy skinów znanych z ulic polskich miast. W "West Side Story" najbardziej współczesna jest niezwykła muzyka Leonarda Bernsteina, która dobrze znosi upływ czasu. Z nerwem wyeksponował ją dyrygent Michał Nesterowicz. Ale Kościelniak uwspółcześnił musical psychologicznie, a jego bohaterowie zachowują się, mówią i śpiewają w sposób komunikatywny dla ich rówieśników A.D. 2004. Klasyczne już hity - "America", "Tonight" czy "Maria" - są dzięki temu żywym przekazem. Przekleństwa z umiarem wplec

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Musical naszych ulic

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 98

Autor:

Rafał Bubnicki

Data:

26.04.2004

Realizacje repertuarowe