EN

13.03.1991 Wersja do druku

Murzyni w metrze

Znów okazało się, że w Polsce wszystko jest polityczne. Mu­sical "Metro", wystawiany niekiedy podziemnie, bo bez dobrej wcześniejszej informacji o terminach w warszawskim teatrze "Dramatycznym", w tzw. normalnym kraju osiągnąłby normal­ne powodzenie, zapewne normalny zysk, zaś zbiór jego recen­zji nie odbiegałby od średniej. Bo jest to oferta dla środka - ludzi posiadających: pieniądze i potrzeby estetyczne, pragnących rozrywki na "europejskim poziomie". Realizatorzy spektaklu: Janusz Stokłosa, Janusz Józefowicz oraz panie Agata i Maryna Miklaszewskie sporządzili - z dostępnych w kraju surowców zupełnie przyzwoite widowis­ko. Młodzi, często debiutujący aktorzy wszystkie swe niedo­statki (wynikające z amatorstwa) przebijają świeżością i wdzię­kiem. Ocierający się o banał schemat konstrukcji libretta jest jednak tak prosty, zrozumiały i bezdyskusyjny, że zupełnie nie zmusza do dodatkowego myślenia. To ważne, bo widowisko ma relaksowy charakt

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Murzyni w metrze

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna nr 61

Autor:

Piotr Gadzinowski

Data:

13.03.1991

Realizacje repertuarowe