"Napisałem tę sztukę - sam jestem Biały, jak Państwo wiecie - po to by prawdziwi Murzyni mogli wykrzyczeć swój gniew i swą nienawiść prawdziwym Białym w twarz. Napisana została dla Murzynów... Każdy czarny aktor może grać moją sztukę zawsze i wszędzie, nie pytając mnie nawet o pozwolenie; w jakimś sensie nie należy już ona do mnie. Ale chyba zdajecie sobie Państwo sprawę, że nie byłoby na sali dramatu, gdyby na scenie poruszali się Biali, ufarbowani na Murzynów, zamiast autentycznych Murzynów mówiących o autentycznej swej nędzy..." Przytoczone wyżej słowa pochodzą z listu Jean Geneta do polskich tłumaczy jego sztuki "Murzyni", wystawionej ostatnio w warszawskim teatrze "Ateneum". Genet, uznany za najwybitniejszego, najbardziej agresywnego i prowokującego dramaturga Francji (a według niektórych - i Zachodu w ogóle), gorąco się sprzeciwiał inscenizacji "Murzynów" w polskim teatrze. Spektakl w "Ateneum" utwierdza m
Tytuł oryginalny
Murzyni na Powiślu
Źródło:
Materiał nadesłany
Sztandar Młodych Nr 301