Pamiętacie ten szkolny wierszyk? Ja pamiętam go doskonale. Także to, że będąc uczennicą nie widziałam w nim nic niestosownego. W moim przypadku z biegiem lat diametralnie się to zmieniło. Niestety świadomość, że jest w tym wierszyku coś nie w porządku, nie jest powszechna. Nie dalej jak parę dni temu widziałam billboard reklamujący margarynę, na której opakowaniu widnieje rysunkowy, stereotypowy wizerunek murzynki. Ani producentom, ani konsumentom taki stan rzeczy zdaje się nie przeszkadzać. William Szekspir zaś, mimo iż żył ponad 400 lat temu, dostrzegał problem rasizmu i nietolerancji, umieszczając je - obok zazdrości - w centrum jednego ze swoich słynniejszych tragedii. Zresztą nie tylko pod tym względem możemy uznać go za wizjonera. Także to, co poprzez bohaterów "Otella" mówi o podwójnych standardach wobec kobiecej i męskiej niewierności, do dzisiaj wydaje się być boleśnie aktualne. Podtytuł dramatu to "Maur wenecki". Od słowa maurus
Tytuł oryginalny
Murzynek Bambo w Afryce mieszka
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Teatrlany Trójmiasto