Rozstanie Mumio i Polkomtela to skutek rozstrzygnięcia przetargu na nową strategię reklamową marki, którą wygrała inna agencja. Jacek Borusiński mówi, że Mumio skupi się teraz na działalności artystycznej, na przyszły rok grupa szykuje nowy spektakl, pracuje też nad projektem filmowym - pisze Marcin Zasada w Polsce Dzienniku Zachodnim.
Zanim pojawili się oni, Bożena Dykiel przekonywała, że z brudnymi garami trzeba zdecydowanie, a gwiazdy Big Brothera zachwalały dezodoranty hasłem "Zapach sukcesu". A potem przyszło "kopytko", "Kubełek Adam" i "potrzeba konsumenta". Grupa Mumio nie sprawiła, że z telewizora zniknęły nudne, stereotypowe, często siermiężne reklamy. Ale pokazała, że można je robić inaczej. Śmieszniej. Dziś wiemy, że po 8 latach Mumio kończy współpracę z Polkomtelem. Co z "kopytkiem"? Dwóch panów, czasem dwóch panów i pani. Rozmawiają. O czym? Trudno powiedzieć o czym, bo można odnieść wrażenie, że o niczym. Scenki, w przeciwieństwie do standardowych dowcipów, nie kończą się puentą. Zamiast niej, wieńczy je charakterystyczne, dość nieporadne niedomknięcie. Całość unosi się na chmurce lekkiego absurdu. Na przykład: - Co pana irytuje? - Zaczarowany pierniczek? - Nie, nie. Jest pan u znajomych, każą panu ściągnąć buty. Irytuje to pana? - No,