"Pływanie synchroniczne" w reż. Janusza Łagodzińskiego w Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. Pisze Bożena Szal Truszkowska w Ziemi Kaliskiej.
Sztuką czeskiego dramaturga Davida Drabka "Pływanie synchroniczne" kaliski Teatr Wojciecha Bogusławskiego zainaugurował nowy sezon artystyczny. W tym spektaklu jest wszystko, czego nie lubię w teatrze - i w życiu też! Cały ten sztucznie wykreowany, brutalny i bezwzględny, nieludzki świat multimediów. Z wielkiego ekranu, który zastępuje tu tradycyjną kurtynę teatralną, raz po raz atakuje nas zalew jakichś przypadkowych, pozornie sensacyjnych a w istocie pozbawionych większego znaczenia informacji. Oczywiście są też reklamy, zmiksowane w taką samą sieczkę, której regularnie podawane dawki skutecznie robią nam wodę z mózgu, a w marketach wywołują nieoparty odruch sięgania po reklamowany z reguły tandetny produkt. Są też fragmenty filmów obowiązkowo pełnych agresji, a rozgrywających się w jakimś kompletnie stechnicyzowanym świecie. I jeszcze bardziej brutalne gry komputerowe, polegające głównie na wzajemnym zabijaniu się. Nie brakuje też uk