Rosja - potężne imperium na styku kultur azjatyckiej i europejskiej zawsze fascynowała, przerażała i pociągała równocześnie historyków i myślicieli Zachodu. Dla Polaków temat ten miał jednak zawsze wymiar szczególny. Być może ze względu na doświadczenia historyczne, mniej niż ludzie z Zachodu podatni są oni na złudzenia co do wschodnich przemian, reform i dążeń do europeizacji... Europa jednak znacznie łatwiej ulega rosyjskim pozorom. Tezę tę, ubraną w kostium historyczny, ilustruje najnowsze przedstawienie Teatru Współczesnego w Warszawie - "Semiramida" zrealizowane według sztuki Macieja Wojtyszki. Jej głównymi bohaterami są Denis Diderot i caryca Katarzyna II. Francuski encyklopedysta zaproszony zostaje przez nią na petersburski dwór. Tam też szybko ulega urokom ciała i umysłu ambitnej monarchini. Jest zachwycony intelektualnymi aspiracjami dumnej Semiramidy Północy, jak nazywał carycę Wolter. Na jej prośbę opracowuj
Tytuł oryginalny
Mrzonki filozofa u boku carycy
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Polska nr 41