"Emigranci" w reż. Artura Żmijewskiego (produkcja TVP Polonia) w Teatrze Praga w Warszawie. Pisze Justyna Mazur w Dzienniku- Kulturze.
Artur Żmijewski zadebiutował jako reżyser "Emigranci" - sceniczny debiut reżyserski Artura Żmijewskiego - dowodzi, że wytrawni aktorzy zanim zdecydują się stanąć po drugiej stronie rampy, powinni się zastanowić. Najlepiej trzy razy. Aktor, kojarzony dziś raczej z roli doktora Burskiego w bijącym rekordy popularności serialu niż z ról w Teatrze Narodowym, jako motto powziął sobie najwidoczniej niedawną nazwę praskiego teatru (Nowy) i pokazał w nim zupełnie nowe oblicze dramatu Sławomira Mrożka. Bo chociaż w tekście dokonano jedynie nieznacznych cięć, a scenografia i ruch aktorów świadczą o uważnym czytaniu przez reżysera didaskaliów, cało nie uszła w tym przedsięwzięciu ani logika postaci, ani odrobina subtelności w ironii i absurdzie, których oczekuje się od inscenizacji "Emigrantów". Scena jest zbudowanym z rur i pleksi wnętrzem obskurnej sutereny. Zlew, dwa łóżka, stół i mnóstwo kolorowych drobiazgów. Pan AA - u Mrożka cie