EN

20.05.1976 Wersja do druku

Mrożek i Wajda

Pierwszym odruchem było - cofnięcie się. To chyba nie tutaj... Przedstawienie idzie widocznie na dużej scenie, a Teatr Kameralny wypożyczo­no na "mocne ude­rzenie". Ale natychmiast przyszła refleksja: widocznie już u wejścia rozpoczyna się - teatralny spektakl. Atmosfera ulicy, Zachodu. Jaskrawe migające światła, głośna muzyka, wielkie kolorowe malunki. Na sali - ciąg dalszy. Przez pseudo-kinowy ekran przebiegają reklamy: wytworne koniaki, papierosy, piękne wozy, biżuteria. Za chwilę reklamy zastą­pią napisy: Jerzy {#os#1007}Bińczycki{/#} i Jerzy {#os#1098}Stuhr{/#} prezentują sztukę w oprawie scenograficznej Krystyny {#os#1120}Zachwatowicz{/#} i reżyserii Andrzeja {#os#2589}Wajdy{/#} - "Emigranci" Sławomira Mrożka. "Emigranci". Rozchyla się kurtyna, w pluszowych ramach ekranu pozostaje deli­katna, tiulowa zasłona, przysłania scenę niby mgła, niby łzy... W tych pluszowych ramach, za tą przezro­czystą bielą przyjdzie oglądać cały spektak

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mrożek i Wajda

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski Nr 114

Autor:

Krystyna Zbijewska

Data:

20.05.1976

Realizacje repertuarowe