"My się mamy nie słuchamy" Magdaleny Mrozińskiej w reż. Ireneusza Maciejewskiego w Teatrze Lalki i Aktora Kubuś w Kielcach. Pisze Lidia Cichocka w Echu Dnia.
Mrówka też człowiek - tak uznała Magdalena Mrozińska, autorka sztuki "My się mamy nie słuchamy", której prapremiera odbyła się w sobotę w kieleckim Teatrze Lalki i Aktora Kubuś. Chcąc zwrócić uwagę młodych widzów na tych, którzy żyją obok nas i głosu nie mają bohaterami swej opowieści uczyniła mrówki obdarzone bardzo ludzkimi cechami. Jedna z tych mrówek, tak jak nastolatek, buntuje się przeciwko zastanemu porządkowi. Nie chce w pocie czoła mrówczeć, czyli pracować od rana do nocy. Wybiera wolność poza mrowiskiem a wraz z nią w nieznane wyrusza jeszcze jedna mrówka - przyjaciel i brat w jednej osobie. Obie mrówki przeżywają przygody, "które każą zastanowić się nad sensem takiego wyboru, bo wolność z dala od mamy nie ma takiego smaku, jak to sobie wyobrażały mrówki w mrowisku. Ważnym bohaterem tej opowieści jest też narrator, który dzieli się z widzami informacjami o mrówkach, dzięki czemu bajka jest także lekcją przyrody a dz