Przesadnie odrażający i zdegenerowani bohaterowie wydają się nierealni, ale po chwili odnajdujemy u nich cechy naszych wrogów, znajomych, rodziny i nasze... własne. "Do dna!" Olivera Bukowskiego to smutna opowieść o ludziach, których wiatr historii wyrzucił za burtę (Horst Paschke i Lothar Ackermann, czyli Aleksander Bednarz i Mariusz Jakus) albo uczynił z nich emocjonalnych sadystów pastwiących się nad bliskimi (pan Terre i Ina Terre - Bronisław Wrocławski i Barbara Marszałek). Sceniczny humor bierze tekst w groteskowy nawias. A że rozpaczy tutaj tyle samo, co śmiechu, widzowi trudno rozstrzygnąć, co ogląda. Reżyser podzielił scenę szklaną taflą odgradzając świat meneli od świata klasy wyższej, ale pokazuje, że zmiany w świecie dotknęły wszystkich. Zrujnowały życie wielu ludzi, a na szczyty wyniosły tych, którzy na to nie zasługują, a przecież "każdy człowiek jest wielki, każdy zasługuje na szacunek". Tworząc spek
Tytuł oryginalny
Mroczne zakamarki
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Łódzka nr 247