"Grimm: czarny śnieg" Anki Herbut w reż. Łukasza Twarkowskiego w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.
Teatr Polski we Wrocławiu po Elfriede Jelinek bierze się za mroczne baśnie braci Grimm. "Grimm. Czarny śnieg" to melancholijna i wciągająca opowieść dla dorosłych. W spektaklu Łukasza Twarkowskiego i Anki Herbut (współtworzących kolektyw IP Group) baśniowe archetypy są poprzestawiane, zaburzone. Przeplatają je psychoanalityczne wstawki. jak w rozczytanej Freudem "scenie pierwotnej": chłopiec wdziera się do zamkniętego pokoju, by zobaczyć coś "nie z tej bajki" - stosunek seksualny. Wraca motyw oka odbieranego padalcowi przez słowika. Ale są i inne: brat mądry i głupi, Jaś i Małgosia, wróżki i nie do końca uśpione królewny. Oraz wątki brzmiące współcześnie i typowo, jak słaby ojciec skonfliktowany z synem. Wszystko rozrzucone, posklejane ekscentrycznym, nieoczywistym montażem. Mroczne obrazy i transowa muzyka Tekst Herbut odwołuje się wprost do morfologii bajek Władimira Proppa. Rosyjski formalista na początku XX w. stworzył naukowy