EN

2.09.2009 Wersja do druku

Można się było poetycko zadumać i boki zrywać

XIII Elbląskie Noce Teatru i Poezji. Pisze Jarosław Grabarczyk w Dzienniku Elbląskim.

Prezentacją spektaklu operetkowego "Wesoła wdówka" [na zdjęciu] w wykonaniu artystów Teatru Muzycznego w Poznaniu zakończyły się w niedzielę [30 sierpnia] późnym wieczorem na Podzamczu XIII Elbląskie Noce Teatru i Poezji. Tegoroczna edycja tego ogólnopolskiego przedsięwzięcia należała do jednych z najdłuższych w całej historii imprezy. Pięć kolejnych dni - najpierw w Centrum Spotkań Europejskich "Światowid", a następnie na dziedzińcu Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu - potwierdziło, że nie bez powodu elbląskie noce nazywane są przez wielu festiwalem festiwali. Niemy film i spotkanie z pisarzem W bogatej ofercie tegorocznych Elbląskich Nocy Teatru i Poezji każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Jednego dnia można się było wzruszyć i poetycko zadumać, a następnego wprost boki zrywać ze śmiechu. Przedsmak tego, co czekało nas od piątku do niedzieli na Podzamczu, mieliśmy już w środę i w czwartek w Światowidzie. Na inaugura

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Można się było poetycko zadumać i boki zrywać

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Elbląski nr 203/31.08.

Autor:

Jarosław Grabarczyk

Data:

02.09.2009

Festiwale