EN

14.06.1968 Wersja do druku

Można i tak

Adam Hanuszkiewicz - wystawia­jąc w Teatrze Powszechnym w swo­jej reżyserii a w scenografii Xymeny Zaniewskiej i z muzyką Andrze­ja Kurylewicza "Damy i huzary", Aleksandra Fredry, dobrze się ob­warował w programie przeciw ewen­tualnym polemistom. Najprzód w podpisanym przez J. H. artykule, zo­stało wspomniane, jakie krzywdy Fredrze wyrządziła krytyka Gosz­czyńskiego, Łukasiewicza i Dunin-Borkowskiego. Potem w artykule Edwarda Krasińskiego o inscenizacji "Dam i huzarów" w Teatrze Ateneum, w roku 1932, zostało przy­pomniane, jak to Jaracz wybronił przed krytykami koncepcję reżyser­ską Perzanowskiej, polegającą na jaskrawej bufonadzie. I wreszcie w swoim krótkim słowie od reży­sera oświadczył, że na pewne odstęp­stwa od tradycyjnej wersji ma zgo­dę autora... wyrażoną mu we śnie, i że przy tej okazji Fredro "mówił jeszcze coś o krytykach"... Kto "Damy i huzary" oglądał już w kilku albo kilkunastu insceniza­cjach, tego zaskoczy tekst pocz�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Można i tak

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Polski nr 139

Autor:

Jerzy Zagórski

Data:

14.06.1968

Realizacje repertuarowe