EN

25.08.2012 Wersja do druku

Mozartiana, czyli wielki finał w Katedrze Oliwskiej

W sobotę kończy się VII edycja Międzynarodowego Festiwalu "Mozartiana". Koncerty oraz imprezy towarzyszące jak zwykle przyciągnęły do parku oliwskiego tłumy widzów. To zasługa między innymi fantastycznej oprawy aktorsko-teatralnej festiwalu - pisze Tomasz Lipiński w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Po parku oliwskim wśród ciekawej scenografii spacerują ucharakteryzowani i poprzebierani aktorzy, którzy nadają temu miejscu niesamowity klimat, w szarmanckich ukłonach zachęcając przybywających melomanów do zabawy czy z przyjemnością pozując do wspólnych fotografii. Goście Mozartiany po przekroczeniu bramy parku zostają przeniesieni do innej epoki, uczestniczą w spektaklu, w którym sami są widzami i aktorami jednocześnie. O sukcesie i popularności festiwalu decyduje przede wszystkim świetny dobór artystów oraz różnorodny repertuar. Już pierwszego dnia na dobry początek usłyszeliśmy koncert fenomenalnej tyskiej orkiestry AUKSO, prowadzonej przez Marka Mosia. Jego wyjątkowa interpretacja "Eine Kleine Nachtmusik" Mozarta na nowo pozwoliła mi odkryć ten szlagier muzyki klasycznej. Następnie w koncercie skrzypcowym D-Dur Mozarta znakomicie zaprezentowała się solistka Maria Włoszczowska. Późnym wieczorem po pokazie fontanny tańczącej do muzyki Mo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mozartiana, czyli wielki finał w Katedrze Oliwskiej

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki online

Autor:

Tomasz Lipiński

Data:

25.08.2012

Festiwale