"Missa pro defuncto W.A. Mozart" pod dyr. Marcina Sompolińskiego na II Festiwalu Mozartowskim w Poznaniu. Recenzja Jolanty Brózdy w Gazecie Wyborczej-Poznań.
Zwyczaj odprawiania mszy za duszę Mozarta [na zdjęciu] w rocznicę jego śmierci coraz mocniej zakorzenia się w Poznaniu. Chuchajmy na niego i dmuchajmy, bo to unikat Poznaniacy okazali się nieprzewidywalni! Na sobotniej mszy z "Requiem" Wolfganga Amadeusza Mozarta wszyscy - nauczeni doświadczeniem ubiegłych trzech lat - spodziewali się ciżby nie do opanowania i bezradności organizatorów. Tymczasem tłumy były na tyle umiarkowane, że wszyscy w spokoju weszli do świątyni na Górze Przemysła. Może to aura sensacji wokół wydarzenia opada, może wielu nie zdecydowało się przyjść z obawy przed tłumem... Msza za duszę kompozytora w rycie przedsoborowym (po łacinie), z wplecionym w liturgię "Requiem" staje się w Poznaniu zwyczajna, swojska. Oczyszcza się z aury snobizmu, dociera organizacyjnie, co nie przeszkadza jej pozostać wydarzeniem świątecznym i coraz szerzej w Polsce znanym. Niektóre sprawy są jednak dyskusyjne. Czy potrzebna jest wierność histo