Slavoj Zizek i jego kolega z Uniwersytetu w Lublanie - Mladen Dolar zmówili się, by swe upodobanie do psychoanalizy i Lacana połączyć z fascynacją operą jako zjawiskiem, którego wpływ zaznacza się daleko poza dziedziną muzyki. Owocem jest zaskakująca książka nosząca tajemniczy tytuł: "Druga śmierć opery". Do tej pory bowiem, jak bez ogródek wyznaje Dolar, "filozofowie nie często chadzali do opery. Jej przepych, splendor dworskich przedstawień, pompa narodowych mitów, sentymentalna melodramatyczność zdawały się czymś nader dalekim od tego, co stanowiło właściwy przedmiot ich zainteresowań, w ich oczach opera jawiła się jako coś godnego politowania". Cóż zatem może skłonić wyniosłego filozofa do porzucania tej litościwej wzgardy? Dolar i Zizek odpowiadają zgodnie: w operze objawia się z całą siłą związek miłości i śmierci, który w systematyzacjach psychoanalizy osiąga swe teoretyczne wyjaśnienie. Nie przypadkiem zatem, zdaniem sło
Tytuł oryginalny
Mozart i Wagner - akuszerzy agonii?
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 5