"Harper" Stfana Stephensa w reż. Grzegorza Wisniewskiego z Teatru im. Żeromskiego w Kielcach na Festiwalu Boska Komedia w Krakowie. Pisze Tomasz Domagała na na oficjalnym blogu festiwalu DOMAGALAsieBOSKIEJKOMEDII 2017.
Pamiętam ją ze spektaklu Piotra Tomaszuka "Merlin, inna historia". Miałem wtedy osiemnaście lat, po raz pierwszy przyjechałem do Warszawy i przeżyłem swoje pierwsze teatralne olśnienie. Był to gościnny występ Teatru Wierszalin na WST. Jej chuda, kasandryczna Viviana z rozwianymi blond włosami, uczennica i obiekt pożądania tytułowego bohatera wprost rozsadzała przestrzeń. To jej sceniczna - daleko wykraczająca poza teatralną - obecność spowodowała, że uzależniłem się od teatru. Potem zniknęła mi z pola widzenia na długi czas. Zobaczyłem ją dopiero prawie dwadzieścia lat później w roli Izabeli Katolickiej ("Joanna Szalona", reż. Wiktor Rubin). Była znakomita, ale to już inna aktorka. Związane włosy, żadnego rozedrgania, precyzja gestu i świadomość słowa. Jeszcze bardziej powściągliwie i poruszająco zagrała carycę Aleksandrę Romanową w tegorocznym "Rasputinie" Rubina, tworząc obok Wojciecha Niemczyka najlepszą kreację wieczoru. Joanna