- Fakt, że miliony widzów zobaczą już po raz trzeci "Pana Tadeusza" w tej realizacji, bardzo mnie wzrusza. Mam wobec tego arcydzieła serdeczne, intymne uczucia. "Pan Tadeusz" jest dla mnie Wielką Księgą. Każdy naród ma takie swoje księgi, które funkcjonują od wieków w jego tradycji i świadomości. Nasz rodowód zakorzeniony jest bardzo głęboko właśnie w "Panu Tadeuszu". To arcydzieło ukazuje całą prawdę o Polakach ze wszystkimi naszymi wadami i zaletami, ironicznie i czule zarazem. Proponuję widzom przeczytanie "Pana Tadeusza" w całości. Sądzę, że nie znamy naprawdę tego dzieła. Jest to powieść - rzeka, w której jedno wypływa z drugiego. W szkole recytujemy fragmenty wyrwane z kontekstu i utożsamiamy je z całością. Potem bardzo niewielu powraca do tej lektury. Chciałbym, by cykl programów telewizyjnych zachęcił młodych i starszych do przeczytania "Pana Tadeusza" od początku do końca, by przeczytali go jak powieś
Tytuł oryginalny
Mówi Adam Hanuszkiewicz o telewizyjnej wersji Pana Tadeusza
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Ludu nr 217