W ostatni czwartek, podczas przedstawienia "Idealny mąż" w reż. Konstantina Bogomołowa w moskiewskim Teatrze MChaT im. Czechowa na scenę wdarła się trójka działaczy prawosławnej organizacji Boża wola pod kierownictwem jej przywódcy Dmitrija Enteo.
Intruzi przerwali spektakl, a następnie zostali wyprowadzeni z teatru przez ochroniarzy i zatrzymani przez policję. Swoją akcję zapowiedzieli wcześniej na Twitterze. Według świadków większość widzów uznała ten incydent za świadomy zabieg inscenizacyjny reżysera, który tymczasem przebywa w Warszawie. Dmitrij Enteo tłumaczy, że przyszedł do teatru, by samodzielnie ocenić spektakl, który wzbudza oburzenie sympatyków Bożej woli i zdecydować, czy należy złożyć doniesienie do prokuratury o naruszeniu uczuć religijnych. "Kiedy jednak doszło do sceny, w której duchowny przedstawiony został, jako homoseksualista, modlący się do podwieszonej nad sceną nagiej kobiety, upozowanej na ukrzyżowanego Chrystusa, nie wytrzymaliśmy. To szyderstwo ze świętości. Wyszliśmy na scenę i zwróciliśmy się do publiczności ze słowami oburzenia".