W sobotę [1 lipca] w moskiewskim kinie Oktiabr odbędzie się konkursowy pokaz filmu "Kto nigdy nie żył". Andrzej Seweryn walczy o statuetkę św. Jerzego - nagrodę 28. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Moskwie - z 16 tytułami m.in. obrazami Istvana Szabo i Bertranda Bliera.
"Kto nigdy nie żył" jest opowieścią o współczesnym Hiobie, młodym księdzu pracującym z trudną młodzieżą, który dowiaduje się, że jest nosicielem HIV. W głównej roli wystapił Michał Żebrowski. Aktor, wraz z reżyserem, operatorem Piotrem Wojtowiczem i dwójką innych aktorów - Joanną Liszowską i Wojciechem Mecwaldowskim, spotka się z pierwszymi widzami. Jeszcze w trakcie pracy nad filmem Andrzej Seweryn mówił, że jeśli czuje presję w związku z obrazem "Kto nigdy nie żył", wynika ona z odpowiedzialności, jaka towarzyszy wszystkiemu, co robi w arystycznym życiu. Ale to filmowe doświadczenie było szczególnie intensywne. - Reżyserowanie wciąga jak narkotyk - mówił podczas zdjęć, a w czasie montażu tłumaczył: - Nigdy nie brałem narkotyków, ale teraz miałem wrażenie, jakbym dostał podwójną dawkę. Dopiero na tym etapie poczułem się ostatecznym twórcą filmu. "Kto nigdy nie żył", według Seweryna, porusza wiele spraw. Mówi o