Spektakl ze stołecznej Romy będzie miała premierę w Sankt Petersburgu we wrześniu 2012 r.
- Z Jurijem Szwarzkopfem, dyrektorem Teatru Muzycznej Komedii, drugiej sceny Teatru Maryjskiego kierowanego przez Walerija Giergijewa, uzgodniliśmy ostatnie szczegóły rosyjskiej wersji naszego spektaklu - mówi "Rz" Wojciech Kępczyński, dyrektor Romy. Rosjanie byli zdziwieni, że reżyser Wojciech Kępczyński zamierza zrobić casting. - Jesteśmy zdeterminowani, żeby wybrać najlepszych - tłumaczy szef Romy. - Stosujemy tę metodę również na naszej scenie. Powody są dwa: pojawia się wielu młodych adeptów, poza tym uznani już zawodowcy mają dodatkową zachętę, by nie spoczywać na laurach. Przesłuchania obejmą najmłodszych aktorów. Współpraca rozpoczęła się od przyjazdu dyrektora Szwarzkopfa do Romy na "Upiora w operze". - "Kleksa" pokazaliśmy na DVD, ponieważ już go nie graliśmy - mówi Kępczyński. - Naszemu gościowi zależy pewnie na familijnym widowisku, ale ważna jest nowoczesna realizacja: przenikanie się żywego planu aktorskiego z animacją