Przyglądam się i uczestniczę w życiu teatralnym Wrocławia od ponad 10 lat. Teatr Polski jest jednym z jego najważniejszych filarów, dziś w momencie kryzysu, który niektórzy chcieliby nazwać przełomem, inni twierdzą, że w sumie nic się nie stało - pisze Grzegorz Chojnowski na swoim blogu.
Jeden dyrektor zastąpił drugiego i tyle. Protest środowiska, aktorów, reżyserów? E tam, przyjdą nowi. Są nawet takie głosy: 'kto to słyszał, by pracownicy mieli cokolwiek do powiedzenia na temat zmiany dyrektora zakładu pracy'. Ja akurat myślę inaczej. Uważam, że głos pracowników (wszystkich) powinien mieć znaczenie dla podejmujących decyzje o losie owego zakładu pracy. Chyba nie było tak w przypadku konkursu na nowego dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Cezary Morawski - nowy dyrektor - apeluje w Radiu Wrocław Kultura do twórców związanych dotąd z TP, by podtrzymali tę współpracę. By Krystian Lupa czy Ewelina Marciniak wyreżyserowali tu swoje zamówione przez poprzedniego szefa spektakle. Może to brzmieć ugodowo, jak gest wyciągniętej dłoni zatroskanej o los teatru, ale mi pobrzmiewa raczej wynikającym z tymczasowej sytuacji zagraniem na opinie odbiorców mało zorientowanych zarówno we współczesności, jak i historii teatru. Teatr o tak