EN

6.06.2001 Wersja do druku

Moralność "Moralności pani D."

To hasło powinno przyświecać naprawdę świeżym pomysłom inscenizacyjnym, które potrafią wyzwolić sztukę {#au#163}Zapolskiej{/#} od piętna przedawnionej krytyki obyczajowości, zresztą nie tylko poprzez podstawienie łatwych sensów alternatywnych - takich jak tropienie dzisiejszych odmian dulszczyzny. Nie chodzi też o trywialny problem winy i tego, gdzie skierować akt oskarżenia: na irracjonalność kobiet czy obojętność mężczyzn, błędy matki czy okrucieństwo dzieci. Trzeba zdecydować się na radykalną reinterpretację dramatu, doprowadzając do częściowej apoteozy postaw bohaterów poprzez wykazanie ich racjonalności, a więc rozbrajając satyryczność charakterystyk za pomocą odnalezionej motywacji psychologicznej. Efekty takiej dekonstrukcji mogą się wydać proste: uchylenie modalności, jaką narzuca podtytuł tragifarsa kołtuńska, zawraca drapieżny naturalizm do naukowego laboratorium, a płaski, negatywny portret środowiskowy wzbogaca o filozof

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Odra nr 6

Autor:

Piotr Michałowski

Data:

06.06.2001

Realizacje repertuarowe