Istnieje wiele dowodów na istnienie Boga,jak do tej pory nie ma ani jednego dowodu na istnienie człowieka. Wydaje się,że Ionesco postanowił ten dowód przeprowadzić. O co chodzi? Naturalnie,o komedię. I o koncept,który z punktu narzuca arbitralne prawo gry. Założenie komedii przypomina owe stare zabawy w: "co by było gdyby?" Co by było gdyby ludzie zamienili się w nosorożce? O tym właśnie zabawnie i pouczająco mówi sztuka Ionesco. Nosorożcem może zostać każdy: magister praw,logik,paniusia z kotkiem,właściciel knajpy,kierownik biura,przyjaciel imieniem Jan. I oto mamy stado najzwyklejszych w świecie nosorożców. I nie czas im wtedy tłumaczyć,że przystali na swoją klęskę. Oni jej pragnęli uniknąć: tak to rozumieją. Berenger robi jeden niezwykle prosty wynalazek,który brzmi jak dowcip,ale też nie w dzisiejszym świecie nie jest warte ochrony przed humorem. Berenger wpada na myśl,że strach jest największym złem,bo
Tytuł oryginalny
Na proscenium. Monsieur Berenger skazany na siebie.
Źródło:
Materiał nadesłany
Współczesność nr 21