EN

3.12.2005 Wersja do druku

Monolog za monologiem

- Ta sztuka to prawie monodram. Jest bardzo trudna i wyczerpująca fizycznie dla aktora. Godzina i 40 minut grania na scenie - mówi MAREK MILCZARCZYK, odtwórca tytułowej roli w "Komediancie" w Teatrze im. Horzycy w Toruniu.

"Komediant" Thomasa Bernharda to najnowsza propozycja Teatru im. Wilama Horzycy. Premiera dziś [3 grudnia] o godzinie 19. - Wielokrotnie grywałem już główne role, ale jeszcze nigdy w życiu nie zagrałem czegoś takiego. Złożoność głównego bohatera, jego pedanteria, dążenie do doskonałości. Musiałem sobie to wszystko poukładać w głowie znając już cały, około 60-stronicowy tekst - mówi Marek Milczarczyk [na zdjęciu], który w spektaklu gra główną rolę Bruscona. - Ta sztuka to prawie monodram. Jest bardzo trudna i wyczerpująca fizycznie dla aktora. Godzina i 40 minut grania na scenie, na której należy wygłaszać monolog za monologiem. Sztuka opowiada o losach aktora Bruscona, podróżującego po kraju ze swoją "komedią ludzkości", w której występują Juliusz Cezar, Napoleon, Churchill, Einstein, Hitler, Madame Curie... Przyjeżdża do prowincjonalnego miasteczka Utzbach. Wymagania Bruscona są niezwykle wysokie. Każde przedstawienie musi być przyg

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Monolog za monologiem

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości Gazeta Pomorza i Kujaw nr 282

Autor:

Tomasz Bielicki

Data:

03.12.2005

Realizacje repertuarowe