Nie zastanawiajmy się, po co tę operę wystawiliśmy: takie wątpliwości można uznać - w tym przynajmniej przypadku - co najmniej za niestosowne. Znam więcej gorszych dzieł innych kompozytorów (na przykład czeskich) a przecież te z pietyzmem dla narodowej sztuki są wystawiane i oglądane. Wydaje się, że Teatr Wielki w Warszawie ma określone obowiązki jako pierwsza w kraju scena narodowa (przy czym, aby nie było nieporozumień, ta pozycja wynika z lokalizacji sceny a nie jej artystycznych wartości!), zatem nie trzeba się tłumaczyć, dlaczego "Paria"? Nie możemy przecież ograniczać, szczególnie młodemu pokoleniu znajomości dzieł twórcy "Halki" i "Strasznego dworu" do tych dwu tylko, najcelniejszych jego dzieł... "Paria" - to jakiś aneks do życiorysu Moniuszki: z jednej strony pogłębione tradycje wyzwolenia społecznego, znane z rodzinnych okolic i rodzinnych działań (stryj Dominik ziemię swoją między chłopów rozdzielił!), stąd i specyficz
Tytuł oryginalny
Moniuszkowska "Paria"
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 266