EN

16.02.2009 Wersja do druku

Moniuszko i Tansman - dwa słowa, dwa światy

"Dwa słowa" w reż. Laca Adamika w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Jacek Hawryluk w Gazecie Wyborczej.

Moniuszko i Tansman - opery, które dzieli blisko 100 lat - to ryzykowne zestawienie, ale daję słowo, warto je zobaczyć. Podczas jednego sobotniego wieczoru w warszawskim Teatrze Wielkim - Operze Narodowej wystawiono dwie jednoaktówki, których głównym tematem są szczególnego rodzaju zobowiązania. Szlacheckie "Verbum nobile" i przysięga - wokół tych słów kluczy Laco Adamik skonstruował spektakl, który choć muzycznie rozpadł się na dwie odmiennie części, stanowił ciekawą dramaturgicznie całość. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że to połączenie wody z ogniem. Komiczna jednoaktówka "Verbum nobile" Stanisława Moniuszki z librettem Jana Chęcińskiego miała swoją premierę w Teatrze Wielkim w Warszawie w 1861 r. Rzecz dotycząca słowa szlachcica (verbum nobile) - danego przez dwóch głównych protagonistów, którzy za starych czasów przeznaczyli do ożenku swe dzieci - to komedia lekka, o wartkiej narracji, pozbawiona dłużyzn. Zabawna, choć do

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Moniuszko i Tansman - dwa słowa, dwa światy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 39

Autor:

Jacek Hawryluk, Polskie Radio

Data:

16.02.2009