EN

23.01.2017 Wersja do druku

Monika Stolarska: Gdy wracam do domu po festiwalu, każdy mięsień woła o odpoczynek

O własnoręcznie zrobionym aparacie fotograficznym wożonym na przyczepie traktora, i o tym, jak powstało zdjęcie nagrodzone w Konkursie Fotografii Teatralnej, mówi Monika Stolarska, fotografka związana z Teatrem Polskim w Bydgoszczy.

- Przepraszam za spóźnienie, ale akurat tanio można było dostać bilety do Indii, a niedługo się tam wybieram. Nie mogłam przepuścić okazji. Podróżuje Pani w pracy czy pracuje w podróży? - Od dawna jestem wierna zasadzie: żadnych (albo prawie żadnych) zdjęć na wakacjach. Kiedyś mówiłam, że nie robię ich podczas moich wypraw, bo chcę wtedy odpocząć. Teraz myślę, że nie tylko o to chodzi. Fotografowanie czasem odciąga od tego, co tu i teraz, nie pozwala w pełni cieszyć się tym, co widzimy i czego doświadczamy. Pani nagrodzone zdjęcie zrobione podczas spektaklu "Faust" [na zdjęciu] w reżyserii Michała Borczucha, zrealizowanego przez zespół Teatru Polskiego w Bydgoszczy, nastrój chwili, a może lepiej: jej tajemniczość, oddaje z detalami. - Właściwie to nie jest zdjęcie ze spektaklu. Zrobiłam je na chwilę przed tym, jak aktor zaczął grać. Gdzieś pomiędzy garderobą a wejściem na scenę. Długo czekałam na ten moment, kiedy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gdy wracam do domu po festiwalu, każdy mięsień woła o odpoczynek

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości nr 17

Autor:

Dorota Witt

Data:

23.01.2017

Realizacje repertuarowe