Akcja zaczyna się od sprowadzenia do trupy Armandy Bejart, spędzającej młodość w klasztorze. Jesteśmy świadkami stopniowej przemiany młodej dziewczyny z pobożnej "liszki" w świadomą swych wdzięków, bezwzględną i okrutną kobietę, wreszcie aktorkę, a z drugiej strony wzrastającej miłości do niej Moliera. Obok rozgrywa się tragedia odtrąconej Magdaleny Bejart, długoletniej przyjaciółki pisarza, zaś w tle - perypetie zespołu, najpierw wędrującego po Francji, a później osiadłego w Paryżu, cieszącego się specjalnymi względami Ludwika XIV. Sztuka kończy się śmiercią Moliera i przejęciem teatru przez Armandę i jej nowego kochanka. Przystępując do prób Ryszard Major zapowiadał, że w "Molierównie" zespół BTD będzie mógł się przejrzeć jak w lustrze; grając aktorów trupy Moliera powiedzą wiele na temat własnej kondycji zawodowej. I właściwie to, co się stało w niedzielę na koszalińskiej scenie zakrawa na cud. Zespół, k
Tytuł oryginalny
Molierówna w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym
Źródło:
Materiał nadesłany
Goniec Pomorski nr 158