EN

17.12.1977 Wersja do druku

Molier w ramce

MŁODY REŻYSER (niezależnie od tego, ile faktycznie ma lat), miewa zazwy­czaj mnóstwo pomysłów w związku za sztuką braną na warsztat teatralny. Jeśli zaś młody reżyser występuje jako debiu­tant, czyli po raz pierwszy przygotowuje swój spektakl sceniczny, wówczas najczęściej stara się niemal wszystkie pomysły, jakie mu podsuwa wyobraźnia po analizie tekstu, zmieś­cić w obrębie jednego przedstawienia. Surowe prawa wyboru jeszcze go nie obchodzą, ani - być może - nie zdaje sobie sprawy z ich wagi artystycznej czy tylko konstrukcyjnej; z obu de­cydujących czynników dla zachowania równo­wagi pomiędzy dramaturgią (tekstem) a kształ­tem inscenizacyjnym widowiska. Zdaje się, że każdy debiutant musi płacić tzw. frycowe, bo praktyka raz po raz potwierdza - jak trudno opanować sztukę rezygnacji z nad­miaru własnych wizji, nagromadzonych wokół przeczytanego i odczytywanego na nowo utworu dramatycznego. Tej przesadnej dbałości o "po­mysł" dos

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Molier w ramce

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Południowa nr 286

Autor:

Jerzy Bober

Data:

17.12.1977

Realizacje repertuarowe