Spektakle warszawskiej Montowni mają jedną cechę wspólną: nie starzeją się i są odporne na sceniczne trendy. Do nieśmiertelnych tytułów należy "Zabawa" Sławomira Mrożka z 1995 roku i zrealizowana rok później sztuka "Szelmostwa Skapena" według Moliera. Kto nie miał okazji zobaczyć Montowni w żywiole komedii dell'arte, powinien czym prędzej zejść pod ziemię i raczyć się teatralną zabawą. W niedzielę ostatni w tym sezonie spektakl z cyklu "Teatr na Poziomie" w zabytkowej zabrzańskiej kopalni Guido. 320 metrów pod ziemią z Montownią spotkamy się po raz drugi - specjalnie na życzenie śląskiej publiczności. Tym razem czwórka aktorów zagra kilkanaście postaci i choć z Molierowskiego tekstu usunięte zostały role kobiece, będą o nich sporo mówić.
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza - Katowice, dodatek Co Jest Grane, nr 101