"Jutro przypłynie królowa" wg Macieja Wasielewskiego w reż. Piotra Łukaszczyka we Wrocławskim Teatrze Współczesnym. Pisze Konrad Pruszyński na swojej stronie.
Jesteśmy na Pitcairn, malutkiej wyspie gdzieś na Pacyfiku. Tutaj wszyscy się znają i tworzą swój mikroświat. Trudno powiedzieć, by nie panowały tu zasady. Reguł jest sporo. Pytanie na ile są one takimi, według których chcielibyśmy żyć? Czy skorumpowanie tej małej społeczności da się jakoś naprawić? Czy królowa rzeczywiście przypłynie? Jutro przypłynie królowa to spektakl Wrocławskiego Teatru Współczesnego, stworzony na podstawie reportażu Macieja Wasilewskiego, o tym samym tytule. Jest to opowieść o wysepce, do której brzegów w 1790 roku przybił brytyjski okręt Bounty. Buntownicy zeszli na ląd i osiedlili ziemię konstruując swój własny świat. Reguły na wyspie tworzyli i egzekwowali, tak jak to zazwyczaj bywa, mężczyźni. Na Pitcairn na porządku dziennym były gwałty, kazirodztwa i pedofilia, które okrywane były płaszczykiem tradycji. Konstrukcja przedstawienia od samego początku osadza nas w odpowiednim kontekście. Widzowie w