EN

5.04.1975 Wersja do druku

Moje nieolśnienie

Zazdroszczę starszemu koledze. Wystarczy mu porównawcza lektu­ra tekstu, garść wiadomości o najogólniej rzecz biorąc, pozy­tywnym autorze, wystarczy, iż zobaczy przedstawienie pod­pisane przez reżysera, o któ­rym wie, że zdolny, a nawet utalentowany i zaraz już może się każdą jego robotą zachwycić. Przypuszczam, że starszego kolegę olśni więc także ostat­nia prezentacja dużej sceny Teatru Polskiego. Autor wszak społecznie postępowy, a reży­ser - artystyczny szef przed­siębiorstwa. Zachwycić się wypada, a nawet należy. Żeby wszystko było jasne. Tekst przeczytałem. Mogę więc - błyskając erudycją - stwierdzić, że Sean O'Casey był pisarzem i Irland­czykiem, z czego w sposób je­dnoznaczny wynika: autor "Kukuryku" buł przede wszystkim dramaturgiem, ale pisał po angielsku. Sean O'Casey był na pewno twórcą wybitnym. Jego wielkość (czy tylko "wybitność") zasadza się jednak na tym głównie, że w odróżnieniu od swych starszych (

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Moje nieolśnienie

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie nr 78

Autor:

Bogdan Bąk

Data:

05.04.1975

Realizacje repertuarowe