EN

26.03.2012 Wersja do druku

"Moja ojczyzna jak sztandaru strzęp"

"Mickiewicz. Dziady. Performance" w reż. Pawła Wodzińskiego z Teatru Polskiego w Bydgoszczy na XXXII Warszawskich Spotkaniach Teatralnych. Pisze Hanna Samson w blogu samson.blox.pl.

Zamachnąć się na "Dziady"? Odważne. Nawet udział w charakterze widza wymaga odwagi, strach się śmiać z tego, co na naszych oczach okazuje się śmieszne, bo to jak szargać narodowe świętości. Większość twarzy na sali ma wyraz nieprzenikniony, każda reakcja zdaje się być nie na miejscu. Z mojego spektaklu jeden pan wyszedł w imię protestu przeciwko upadkowi Warszawskich Spotkań Teatralnych. Niesłusznie wyszedł. Nie chcę pisać, że to spektakl, który wszyscy powinniśmy zobaczyć, ale jednak trochę tak myślę. Zacznę od początku, choć spektakl ten doczekał się tylu recenzji, że nie będę opowiadać o tym, co już wszyscy wiedzą, że namioty, że czasy współczesne, że dziady posmoleńskie, że bieda ludzka, wykluczeni, rozczarowani bezdusznością świata bez wartości, agresywni i wściekli, gotowi mścić się na panach, od których doznali krzywd i ciągle doznają, więc cierpią i zadają cierpienie. W tym tłumie czuje się pogardę i do duc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Moja ojczyzna jak sztandaru strzęp"

Źródło:

Materiał nadesłany

samson.blox.pl/25.03

Autor:

Hanna Samson

Data:

26.03.2012

Realizacje repertuarowe
Festiwale