Opowiadanie "Moja córeczka" Tadeusz Różewicz napisał w 1964 roku. Było ono pierwotnie nowelą filmową, która jednak na ekranie nigdy się nie znalazła. To poruszająca opowieść o losach córki i ojca, o bezgranicznej, bezradnej i ślepej rodzicielskiej miłości. O oddalaniu się pokoleń, starciu bezpiecznego i prostego, szarego życia z groźnym i brudnym światem wielkiego miasta. Andrzej Barański, który zaadaptował tę prozę i wyreżyserował telewizyjne przedstawienie, przeniósł akcję z lat 60. do współczesności i opowiedział w kilku scenach dziejących się na przestrzeni lat. Małe miasteczko na prowincji, owdowiały ojciec samotnie wychowujący córeczkę. Później: ona ciągle jeszcze dziecinna, tuż przed maturą i on nieporadny wobec dojrzewającej dziewczyny. Wyjechała na studia do Warszawy i nigdy nie wróciła. Teraz są święta, przychodzi wiadomość, że jest chora. Ojciec pakuje wigilijne przysmaki i jedzie odwiedzić chore dziecko, na pewno sa
Tytuł oryginalny
Moja córeczka
Źródło:
Materiał nadesłany
Antena nr 49