"4:48 Psychosis" w reż. Łukasza Molskiego w Teatrze Trzyrzecze w Białymstoku. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.
To jeden z tych spektakli, które bolą, wdzierają się w umysł, poruszają przykre struny. Chciałoby się uciec od cudzego cierpienia, i nie ma jak. A jednak warto się przemóc i "4:48 Psychosis" obejrzeć. Teatr Trzyrzecze (ul. Młynowa 19) jako pierwszy z białostockich placówek teatralnych zaczął sezon premierą. Porwał się na wyjątkowo trudny tekst, drastycznie mówiący o pragnieniu śmierci, wymagający absolutnego skupienia ze strony twórców. Istotna jest też świadomość, że zapis cierpienia i bólu głównej bohaterki jest autentyczny - autorka sztuki, Sarah Kane, cierpiąca na depresję, popełniła samobójstwo w wieku 28 lat w szpitalu psychiatrycznym w Londynie. W pozostawionych przez nią rzeczach znaleziono właśnie maszynopis "4:48.Psychosis". Na scenie Trzyrzecza oglądamy więc rodzaj przejmującego pożegnalnego listu Sarah Kane, niemającej już siły na życie. "Mój mózg chce umrzeć. Dotarłam do granicy. Naprawdę chcę uciec. Mam świętą na