"Zabijanie Gomułki" wg Jerzego Pilcha w reż. Jacka Głomba z Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy, na żywo w TVP Kultura. Pisze Piotr Zaremba w portalu wPolityce.pl.
Przyznam się bez bicia: nie gustowałem w prozie Jerzego Pilcha. Opinie słyszałem o nim skrajnie odmienne. Od głosów uznających go za proroka po lekceważenie błyskotliwego, ale jednak grafomana. Mój wzrok ześlizgiwał się z jego książek. Znałem go wobec tego głównie z adaptacji - teatralnych i filmowych. I miałem za mistrza dygresji, który rzadko przechodzi do sedna. Nie wiem, czym jest to "sedno", ale wyczuwam je intuicyjnie. Pilch kojarzył mi się za to z powodziami słów. Na to gadulstwo nakładało się wykreowanie siebie charakterystycznymi kreskami: wódka, protestantyzm etc. Nie wymyślone to było, ale dla mnie jakoś nieautentyczne. Do oglądania "Zabijania Gomułki", przedstawienia Teatru im. Modrzejewskiej z Legnicy, transmitowanego ze sceny dla TVP Kultura, zasiadłem więc sceptyczny. Znam reputację Jacka Głomba, który podczas 25 lat dyrektorowania wtopił swą placówkę w społeczność tego niełatwego przecież miasta. Ale na przykład jego