Kiedy spotykamy się z Heleną Modrzejewską z tekstu Kazimierza Brauna, dobiega ona kresu swego długiego życia. Ma właśnie opuścić swój amerykański dom, co jest przejrzystym symbolem niedługiego już odejścia na zawsze. Chciałaby jeszcze odwlec chwilę wyjścia za próg, choć wszystko jest już w zasadzie zamknięte, spakowane, gotowe. Więc jeszcze przywołuje chwile spędzone tutaj, ale wnet dojdą do tego reminiscencje drogi jaką przebyła zanim tu dotarła. Od młodziutkiej adeptki, kochanki dwakroć od niej starszego Zimajera. potem pierwszej aktorki znakomitego zespołu dramatu i komedii Teatrów Rządowych w Warszawie do gwiazdy amerykańskiego (później także i angielskiego) teatru. Kiedy znalazła się w Kalifornii miała już 36 lat; po roku potrafiła opanować język angielski by wystąpić na scenie najpierw W San Francisco potem w Fifth Avenue Theatre w Nowym Jorku. Szkicuję te etapy jej życia i kariery, bo będą wra
Tytuł oryginalny
Modrzejewska Anny Polony
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Poznańska Nr 209